sobota, 8 lutego 2020

Rocznica trzeźwości

Stuknęła mi czwarta rocznica. Wiem, ze to jeszcze niewiele. Znam ludzi trzeźwych od ponad dwudziestu lat. Ale i tak jestem mega zadowolona. I nie ciągnie mnie ani do alkoholu ani do leków. Zastanawiam się jak ja mogłam brać tyle benzo i nie bać się, ze mogę się nie obudzić. Ale byłam zadżumiona tymi lekami więc zachowywałam się bezmyślnie, bezrefleksyjnie. Dziesięć lat zażywałam benzodiazepiny. Kilka lat piłam przy tym alkohol. Cud, ze żyję. naprawdę.
Oba nałogi okropne a już połączenie bywa zabójcze.
Jesli ktoś z Was przeczytał Nienasyconą proszę o zagłosowanie na książkę na stronie Lubimy czytać. To dla mnie dużo.

6 komentarzy:

  1. Chyba każdy ma taki moment w którym pomyśli, o cudzie, że przeżył lata picia.
    Bo żeby być uzależnionym trzeba mieć "zdrowie jak qń" :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo się cieszę że Ci się udało, nigdy ale to nigdy się nie poddaj i wtedy wygrasz

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy chciałbyś dołączyć do bractwa iluminatów, aby stać się bogatym i sławnym oraz zarabiać 1 milion dolarów jako nowy członek i 500 000 dolarów miesięcznie? jeśli tak, wyślij wiadomość do naszego czcigodnego Wielkiego Mistrza (Lorda Christophera) przez WhatsApp pod numer +2349060959235 w celu inicjacji online.
    Każdy dzwoni, ale niewielu lub skontaktuj się z e-mailem! Johnmark4074@gmail.com

    OdpowiedzUsuń