czwartek, 19 sierpnia 2021

Decyzja o trzeźwości

 Każdy może wyjść z nałogu. Każdy. jednemu pomoże terapia  - tak jak mnie, innemu hipnoza, jeszcze innemu AA lub anticol. Każda metoda jest dobra. Trzeba tylko podjąć głęboką, wewnętrzną decyzję o trzeźwości i wszystko idzie z górki. To wcale nie jest trudne. Wyjście z nałogu nie jest trudne kiedy już podejmie się taką decyzję. być może jednak najtrudniejsza jest właśnie owa decyzja? I dlatego tylu alko tkwi wciąż w nałogu lub do niego wraca? Może. Ale skoro ja wyszłam sześć lat temu i się trzymam to myślę, ze każdy ma szansę. Najpierw trzeba podjąć decyzję. Potem trzymać się jej. Można chodzić na mityngi jeśli komuś to pomoże. Znam takich, którzy chodzą i trzy razy w tygodniu. Ja akurat wcale ale wystarcza mi grupa wsparcia ludzi, którzy podjęli taką decyzję. (Przypomnę: są to byli pacjenci prywatnego odwyku). W sumie to wcale nie ten odwyk mi pomógł tylko następny. Czasami musi nadejśc właściwy czas ale od nas zależy kiedy to nastąpi.

poniedziałek, 2 sierpnia 2021

Przed po leczeniu

 kiedy nachodzi mnie jakieś wspomnienie odgania je myśląc: to było w poprzednim życiu i już tego nie ma. Czas do pójścia na odwyk to moje poprzednie życie, do którego niechętne wracam. Najlepiej wcale o nim nie rozmyślać. Czasami pojawia się jakieś wspomnienie i czuje najczęściej przykrość i żal, a te uczucia prowadzą do nikąd, co najwyżej do frustracji, której bym nie chciała. Staram się sobie mówić, że przeszłości już nie ma. Jest teraźniejszość czyli moje nowe życie. A zmieniłam i postepowanie i myślenie.

I chyba to się liczy.


Powrót z wakacji zawsze jest trochę bolesny. Ale to nic. Za rok znowu wakacje.